2021.09.26__CZĘSTOCHOWA-PUSZCZEW__21km

Nadeszła JESIEŃ, której nie dało się nie doczekać, ale dla nas to kolejna pora roku, to kolejna odsłona naszego „plecakowego” projektu, czyli CZTERY PORY ROKU – CZTERY DROGI ŚW. JAKUBA. Dopiero co na początku września zakończyliśmy letnie wędrowanie Raciborską Drogą a już wkraczamy na ostatnią w tym sezonie pielgrzymkowym drogę, Drogę Częstochowską. Ponad stukilometrowe wędrowanie i przypomnienie wspomnień z pielgrzymowania we wrześniu, 2018 roku (wtedy była to końcówka lata).

Skoro jesteśmy w Częstochowie, w takim naszym „polskim” Santiago, to chyba znak, żeby jesienne pielgrzymowanie zawierzyć : świętemu papieżowi Janowi Pawłowi II i polskiej Królowej, Czarnej Madonnie…

„1. Jest zakątek na tej ziemi,
Gdzie powracać każdy chce,
Gdzie króluje Jej Oblicze,
Na Nim cięte rysy dwie.
Wzrok ma smutny, zatroskany,
Jakby chciała prosić Cię,
Byś w matczyną Jej opiekę oddał się…”

Refren : „Madonno, Czarna Madonno,
Jak dobrze Twym dzieckiem być !
O, pozwól, Czarna Madonno,
W ramiona Twoje się skryć !”

Chcielibyśmy aby ten jesienny szlak udało się zrealizować zgodnie z założeniami i marzy się nam, aby jeśli nie wszystkie, to choć większość etapów była w towarzystwie pielgrzymów, z którymi już w tym roku przemierzaliśmy ścieżki oznakowane żółtymi muszlami. I właśnie naszym przyjaciołom caminowym, dokładnie w marcu złożyliśmy tą obietnicę : „Jeśli dojdzie do jesiennego projektu, rozpoczniemy go na Jasnej Górze, mszą świętą w Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej u Ojców Paulinów”. Jesteśmy dumni – dotrzymaliśmy słowa.

Tak właśnie rozpoczyna się opowieść o Częstochowskiej, jakubowej Drodze, na którą dzisiaj weszliśmy w ilości dziewięciorga pielgrzymów. A o tym ważnym dla Polski i Polaków miejscu, najwięcej informacji znajdziecie bezpośrednio na stronie internetowej: [jasnagora.pl]

„2. W Jej ramionach znajdziesz spokój
I uchronisz się od zła,
Bo dla wszystkich swoich dzieci
Ona serce czułe ma.
I opieką Cię otoczy,
Gdy Jej serce oddasz swe,
Gdy powtórzysz Jej z radością słowa te :”
Refren: „Madonno, Czarna Madonno…”

Dokładnie, bramą św. Jana Pawła II wyszliśmy z Bazyliki na ul. Klasztorną, która po kilkudziesięciu metrach zmienia się w ul. kard.S.Wyszyńskiego (błogosławionego, od 12 września), wyprowadzając pątników z pięknej Częstochowy w kierunku Starej Gorzelni. Po ponad godzinnej wędrówce, przy kapliczce maryjnej postanowiliśmy zrobić pierwszą, tego dnia, przerwę posiłkową. Trzeba nadmienić w tym miejscu, że było to prawie południe a np. my, jedliśmy śniadanie po godzinie 6 rano. Każdy się posilił z przyjemnością i z jeszcze większymi rogalami na twarzach, wyruszyliśmy na dalszy etap tej wędrówki. Pogoda, dopasowała się do pory roku. Jak wyszło słońce to grzało, jak się skryło za białymi chmurami, dawało odrobinę przyjemnego, wrześniowego chłodu.

Doszliśmy do miejscowości Blachownia, gdzie nad jeziorem o tej samej nazwie i przy dopływie rzeczki Trepizurki, nieopodal kościoła świętego Michała, postanowiliśmy dla odmiany zaznać rozkoszy kawowo-lodowej. Czas spędzony na rozmowach i opowieściach mijał bardzo szybko a my wiedzieliśmy, że mamy jeszcze około sześciokilometrowy odcinek do przejścia. Dzisiaj miejscem docelowym była wieś Puszczew, więc na tych rozkoszach nie mogliśmy zakończyć naszego spotkania. Dokładnie pięć minut przed godziną szesnastą zakończyliśmy dzisiejszą pielgrzymkę w bardzo gwarnym Puszczewie, gdyż trafiliśmy na festyn, spartakiadę Kół Gospodyń Wiejskich. Takiego zakończenia nikt z nas by się nie spodziewał.

Spartakiada (ros.od łac. imienia Spartacus, które nosił  gladiator – powstaniec Spartakus) – forma masowych zawodów sportowych, której głównym celem było rozpowszechnianie sportu.

Wśród gwaru muzyki i rozmów, pomiędzy stolikami były różne pyszności. Skosztowaliśmy żurku, kaszanki a przede wszystkim mogliśmy się podelektować pajdami chleba ze swojskim smalcem, zagryzając je rewelacyjnie ukiszonymi ogóreczkami. Tak to nam święty Jakub zafundował, smakowite zakończenie tego etapu.

Zaśpiewajmy więc razem, na koniec tej jesiennej niedzieli, jeszcze jedną zwrotkę, przepięknej, polskiej pieśni z Jasnej Góry :

„3. Dziś, gdy wokół nas niepokój,
Gdzie się człowiek schronić ma,
Gdzie ma pójść, jak nie do Matki,
Która ukojenie da?
Więc błagamy, o Madonno,
Skieruj wzrok na dzieci swe
I wysłuchaj, jak śpiewamy prosząc Cię :”

Refren : „Madonno, Czarna Madonno…”
[autorka : Alicja Gołaszewska (1971r.)]

BUEN CAMINO !

Dodaj komentarz