2022.05.29__BALCARZOWICE-STRZELCE OPOLSKIE__10km

Każdy tydzień, każda nasza wędrówka poprzedzona jest coraz lepszymi rozwiązaniami komunikacyjnymi i coraz lepszej koncepcji w ich poszukiwaniach. Kiedy w poprzednią niedzielę musieliśmy dotrzeć do Gliwic na pociąg, skorzystaliśmy z autobusu i (niestety) musieliśmy skorzystać z transportu kolejowego. Gdzieś z tyłu głowy tliła już się teoria, że musimy głębiej poszperać w rozkładach autobusowych i kolejowych na naszym terenie.

Szybka analiza błędnej organizacji z poprzedniego wyjazdu sprawiła, że dzisiaj dwukrotnie skorzystaliśmy „tylko” z metropolitalnej komunikacji autobusowej i w ciągu siedemdziesięciu minut znaleźliśmy się na gliwickim dworcu kolejowym. Dziesięć minut dłużej niż poprzednio ale bez dodatkowych wydatków na pociąg Kolei Śląskich. Na Śląsku mamy bilet metropolitalny, który jest ważny 90 minut – to duża ulga dla przemieszczających się po naszym regionie.

BŁOTNICA STRZELECKA którą po trochu zwiedziliśmy i o której Wam napisaliśmy w poprzednim wpisie, stała się dzisiaj miejscem startowym, naszego niedzielnego wędrowania. Trzy kilometry – dobrze nam znanej drogi – potrzebne były na dojście do BALCARZOWIC, skąd od razu skierowaliśmy swe nogi w stronę kolejnej miejscowości na Królewskiej Drodze VIA REGIA – do Sieroniowic.

SIERONIOWICE to wieś wzmiankowana po raz pierwszy w 1342 roku, jako majątek należący do rycerza Bogusza. Nazwa pochodzi od imienia księdza Sieronia. W roku 1872 wybudowano we wsi szkołę. Podczas II wojny światowej, w 1942 r. Niemcy założyli w Sieroniowicach obóz pracy przymusowej dla Żydów. Więźniowie pracowali przy budowie autostrady z Wrocławia do Gliwic. W 1943 r. obóz zlikwidowano. W roku 1949 wieś zelektryfikowano.

Kościół Matki Bożej Fatimskiej w Sieroniowicach do tej pory oglądaliśmy tylko z zewnątrz. Tak jak tydzień temu, znowu możemy napisać „do dzisiaj”. Obejrzeliśmy go dokładnie po mszy świętej. Kościół jest filią parafii Wniebowzięcia NMP w Jaryszowie. Co do historii sieroniowickiej świątyni, to sprawa jest utrudniona. Wyczytaliśmy gdzieś – co prawda – że kościół był budowany od roku 1991, ale to jest cała historia dostępna w Internecie. Może Ktoś, kto przeczyta ten wpis, będzie w stanie wrzucić linka do komentarza. Z góry dziękujemy.

Jako, że chcąc zdążyć na nabożeństwo, wrzuciliśmy z Błotnicy troszkę szybszy bieg niż zwykle. Po wyjściu z kościoła wiedzieliśmy, że mamy – dla odmiany – czasu w nadmiarze. Powoli więc wyruszyliśmy na dalszy etap Królewskiej Drogi. Doszliśmy do tablicy z nazwą miejscowości ZIMNA WÓDKA i tu postanowiliśmy chwilę odpocząć, robiąc sobie w tzw. międzyczasie, pamiątkowe selfie. Kilkaset metrów wcześniej również i nasz futrzasty wędrowiec zapragnął „selfika” na asfalcie.

Śmiało możemy powiedzieć, że prawie 100% pielgrzymujących Drogą VIA REGIA, robi sobie fotki przy tablicy z nazwą tej miejscowości, bo przecież jest to bardzo ciekawa nazwa, zwłaszcza dla polskich wędrowców. Więc nasze uśmiechnięte buzie również uwieczniliśmy …

VIA REGIA KRÓLEWSKA DROGA ŚW. JAKUBA
Balcarzowice – Zimna Wódka – dystans 5 km

Pomysł na dalszą część niedzielnego wędrowania, przyszedł jakby sam. Sprawdzając gdzie się udać na pociąg powrotny, „natknęliśmy” się na mapie na szlak jakubowy, czyli znana nam z zeszłorocznej, jesiennej wędrówki Częstochowska Droga św. Jakuba. Oczywiście, chcąc się udać na pociąg, musieliśmy nią przejść „pod prąd”. Długo nad tą wersją nie debatowaliśmy.

Minąwszy Specjalną Strefę Ekonomiczną doszliśmy do Księżego Lasu, który kojarzy się na Opolszczyźnie z dawną gorzelnią, datowaną na wiek XIX/XX. Minąwszy ją znaleźliśmy się w lesie, gdzie w październiku 2021, próbowaliśmy – za pomocą trytytek – przymocować szlakową tabliczkę. Pamiętaliśmy o tym miejscu, dlatego wzięliśmy nową tabliczkę i postanowiliśmy ją w tym miejscu podmienić. Mamy nadzieję, że posłuży pielgrzymom przez jakiś dłuższy czas. (żółto-niebieski znacznik na mapie)

CZĘSTOCHOWSKA DROGA ŚW. JAKUBA
Księży Las – Strzelce Opolskie – dystans 5 km

W STRZELCACH OPOLSKICH, w związku z tym, że mieliśmy więcej czasu niż rano zakładaliśmy, udaliśmy się najpierw w kierunku cmentarza, na którym stoi drewniany kościółek pw. Barbary. Świątynię wybudowano w latach 1683-1690 przez cieślę Jana Brixi (Brychcy) a w latach 1720 i 1970, budowla była restaurowana. Do tych danych na pewno przyjdzie dopisać rok 2022, bo kościółek otoczony jest na całej wysokości (nie licząc już odrestaurowanego dachu) i w całym swym obwodzie, rusztowaniami. Nie jesteśmy w pełni usatysfakcjonowami tym widokiem więc kto wie, może jeszcze do Strzelec Opolskich kiedyś wrócimy z myślą o tym pięknym, opolskim zabytku.
Tu zapraszamy do posłuchania o tym zabytku : https://www.poznajhistorie.pl/monument/kosciolbarbary

BUEN CAMINO !

Dodaj komentarz