SIEMA !
To dzisiejsze powitanie każdego Polaka, każdego, któremu na sercu leży zdrowie Innych.
Hasłem tegorocznego grania Orkiestry jest : „zakup sprzętu do szybkiej identyfikacji bakterii, którymi zakażenie może doprowadzić do sepsy”.
Po raz 31 gramy z WOŚP, zgodnie z przewijającą się przez te trzydzieści lat myślą :
„do końca świata i jeden dzień dłużej”.
Bycie w Piekarach Śląskich, w piekarskiej bazylice i okolicach, nam i na pewno żadnemu pielgrzymowi się nigdy nie znudzi. Matka Boska Piekarska od wieków czeka tu na każdego pielgrzyma, który zmierza do grobu św. Jakuba w Santiago de Compostela.
„Historia obrazu Matki Boskiej Piekarskiej jest bardzo długa, bo sięga prawdopodobnie już roku 1313 (lub nawet 1303r.), gdy odnaleziono ten obraz w bocznym ołtarzu niewielkiego, drewnianego kościółka pw. św.Bartłomieja Apostoła, zbudowanego w stylu romańskim.
Autor i fundator tego obrazu do dziś nie są znani. Geneza cudowności wzięła początek w XVII wieku, od kiedy przeniesiono obraz do ołtarza głównego (w roku 1659).”
„W 1676 roku w Tarnowskich Górach wybuchła zaraza, wtedy to pielgrzymi z miasta modlą się przed obrazem Matki Bożej, a gdy wracają zaraza zaczyna ustępować. Była to pierwsza tzw. pielgrzymka „ślubowana”, kiedy to cała wioska podejmowała zobowiązanie, że co roku w określonym dniu odbędzie pielgrzymkę jako podziękowanie za otrzymane łaski. W 1680 roku wybuchła zaraza w Pradze, wtedy cesarz Leopold I Habsburg zwrócił się z prośbą o przywiezienie obrazu. 15 marca 1680 roku w uroczystej procesji przeniesiono obraz ulicami Pragi. Zaraza ustąpiła, a arcybiskup praski Jan Fryderyk Waldstein potwierdził urzędowo cudowność obrazu. W drodze powrotnej obraz zatrzymał się w miejscowości Hradec Králové, gdzie ludzie również cierpieli na skutek zarazy. W rok później miasto jako dowód wdzięczności ofiarowało Piekarom obraz wotywny.”
„Ze względu na bezpieczeństwo, które zagrożone było walkami religijnymi, obraz Matki Bożej Piekarskiej wywieziono do kościoła św. Krzyża w Opolu, gdzie znajduje się do dziś…” [pl.wikipedia.org]
W katedrze opolskiej byliśmy już kilkukrotnie, ale może jeszcze kiedyś Was tam zabierzemy na wędrówkę i dokładniejsze zwiedzanie.
Przez Kopiec Wyzwolenia przywędrowaliśmy do Radzionkowa, pod Śląski Ogród Botaniczny (zajrzyjcie tu, bo warto)… bo właśnie dzisiaj, po raz dziewiętnasty w całej Polsce odbywa się wydarzenie pod nazwą „ZIMOWE PTAKOLICZENIE 2023”.
Żeby się nieco przygotować do tego wydarzenia, zasięgnęliśmy informacji u źródła, czyli w Ogólnopolskim Towarzystwie Ochrony Ptaków [www.otop.org.pl] – zapytaliśmy, jaki cel ma taka akcja i co z nich wynika?
Pani Iga (specjalistka do spraw komunikacji) zasiliła naszą wiedzę, taką oto odpowiedzią :
„Zimowe ptakoliczenie jest akcją dla każdego.
Niezależnie od wieku, doświadczenia czy zainteresowań, każdy może wziąć udział, pójść sam lub z rodziną na spacer czy też inną dostępną w okolicy formę obcowania z ptakami. Dobra zabawa jest jednym z celów wszystkich wydarzeń. Dzięki temu można poznać innych pasjonatów, posłuchać fantastycznych opowieści osób prowadzących różne wydarzenia i poszerzyć swoją wiedzę na temat skrzydlatych przyjaciół.
I tu przechodzimy do aspektu edukacyjnego, łatwiej bowiem zwrócić uwagę na potrzebę ochrony danego gatunku gdy się go widzi na żywo. Łatwiej w ogóle zwrócić uwagę na potrzebę ochrony ptaków w dynamicznie zmieniającym się świecie, kiedy przestają być dla nas anonimowe a stają się sroką, krzyżówką, bogatką czy jemiołuszką.
Co roku po zakończeniu akcji otrzymujemy wiele maili z opisem rozentuzjazmowanych grup szkolnych i przedszkolnych, którym udało się zaobserwować i rozpoznać kilka gatunków. Otrzymujemy też maile z podziękowaniami za fantastycznie przeprowadzone spacery, które pozwoliły dowiedzieć się czegoś nowego.
To tylko potwierdza wagę ww. aspektów.
Ponadto otrzymujemy dane o obserwacjach z różnych miejsc w Polsce.
Oczywiście najwięcej zaobserwowanych zostanie pospolitych gatunków. Już teraz zastanawiamy się czy krzyżówka utrzyma tytuł królowej Zimowego ptakoliczenia czy jednak w tym roku zdetronizuje ją bogatka, co już się kiedyś zdarzało.
Oczywiście w trakcie spacerów można też dostrzec nietypowe gatunki, co z pewnością jest ciekawym wydarzeniem dla uczestników.
Myślę, że to są trzy najważniejsze aspekty Zimowego ptakoliczenia o jakich warto wspomnieć”
Pięknie DZIĘKUJEMY za te wyjaśnienia.
W tym miejscu DZIĘKUJEMY również Pani Karolinie, sympatycznej doktorantce Instytutu Systematyki i Ewolucji Zwierząt Polskiej Akademii Nauk oraz Prezesce Zarządu Górnośląskiego Koła Ornitologicznego w Bytomiu, która poprowadziła dzisiejsze wydarzenie, pięknie i ciekawie opowiadała o ptakach, zwracała uwagę na każdy ptasi odgłos oraz cierpliwie odpowiadała na wszystkie, zadawane podczas tego spaceru, pytania.
Spytacie, jakie okazy spotkaliśmy na terenie Śląskiego Ogrodu Botanicznego? Zobaczyliśmy lub usłyszeliśmy łącznie TRZYNAŚCIE gatunków ptactwa latającego (m.in. kowaliki, sikory, modraszki, i jastrzębia) ale i tak najciekawszy „spektakl” zaprezentowała nam para dzięciołów, która na samo zakończenie tego zimowego spaceru, dała się dokładnie obejrzeć oglądającym za pomocą lornetek i sfotografować tym, którzy mieli odpowiedni do tego sprzęt.
Po tej wyjątkowej, ptasiej przygodzie, Drogą Królewską VIA REGIA, prowadzącą – przez kościół św. Wojciecha w Radzionkowie – doszliśmy do Bytomia, gdzie najpierw zeszliśmy kawałek by napić się rozgrzewającej, gorącej kawy, a następnie – wciąż uśmiechnięci – pojechaliśmy komunikacją tramwajową na domowy, niedzielny obiad, który smakował – jak po każdym pielgrzymowaniu – wyśmienicie.
Podsumowaniem tej niezwykłej niedzieli niech będą słowa Naszego Świętego Papieża :
BUEN CAMINO !
BUEN CAMINO 💛💙😊
Bueno Camino 🥰👍
Suppper. BUEN CAMINO 🙂