TĄPKOWICE (wieś sołecka) to miało być miejsce spotkania wędrowców, których zaprosiliśmy na sobotnią przygodę caminową i z którymi chcieliśmy się podzielić naszym planem na ten rok kalendarzowy. Okazało się, że jednak miejscem wyjścia stał się dziedziniec sączowskiego kościoła św. Jakuba.
Stamtąd do Tąpkowic szliśmy z nadzieją, że jeszcze Ktoś do nas dołączy. Nikt jednak nie czekał, więc bytomsko-sosnowiecką „siódemką” wyszliśmy na to pielgrzymowanie. Spacer poprzez jasnogórską nitkę szlakową – de facto Maryjny Trakt do Częstochowy – doprowadził nas do krzyża, stojącego na skrzyżowaniu ulic w Ożarowicach, skąd postanowiliśmy skręcić i pójść w kierunku lotniska w Pyrzowicach. To dla nas nowy rejon wędrowania, więc z ciekawością oglądaliśmy wszystko co pod nogami i co nad głowami…
Zwłaszcza nad głowami.
Po prawie dziesięciu kilometrach wędrowania dotarliśmy na lotnisko w Pyrzowicach, choć nazwane Międzynarodowym Portem Lotniczym Katowice. Pierwsze kroki skierowaliśmy do kaplicy, która od kwietnia 2009 roku jest na tym lotnisku i co może być zaskoczeniem (dla nas było) otwarta i dostępna dla podróżnych cała dobę. Pielgrzym często może czuć się jak podróżnik, więc tak się dziś poczuliśmy, choć jedynym dokumentem jaki mieliśmy przy sobie to – zamiast biletu lotniczego – był nasz pielgrzymi paszport. Ale na drugie piętro terminala dotarliśmy bez problemu i mogliśmy poświęcić kilka minut dla własnych, duchowych potrzeb.
Będąc w ogromnym Terminalu B dowiedzieliśmy się także, że owo lotnisko nosi imię Wojciecha Korfantego, polskiego przywódcy, ważnej postaci Górnego Śląska. Skorzystaliśmy z okazji pobytu we wnętrzu budynku i postanowiliśmy spokojnie zjeść posiłek i skorzystać z licznie usytuowanych, lotniskowych toalet.
***
Skoro spotkaliśmy się z Przyjaciółmi jakubowymi, to również po to, by opowiedzieć Im, co nam w głowach i sercach gra :
Taka koncepcja pielgrzymowania zaświtała nam w trakcie obmyślania i planowania naszego PROJEKTU 2023/2024, czyli planu pielgrzymkowego, który pragniemy zrealizować w tym roku kalendarzowym a dotyczącym głównie wydarzenia, które będzie miało miejsce za ponad trzynaście miesięcy (za 404 dni). Dzisiaj, w trakcie wędrowania, dokładnie określiliśmy nasze ramy projektowe. Wierzymy mocno i jesteśmy głęboko przekonani, że św.Jakub wesprze nas swoją pomocą i doda nam sił, by ten PROJEKT ku Jego chwale, zrealizować.
W roku 2022 „świętowaliśmy” piękną rocznicę 800-lecia z kościołem św. Jakuba w Pawłowiczkach – mimo, że odwiedziliśmy to miejsce miesiąc wcześniej. Dzięki temu, udało nam się otrzymać od księdza proboszcza rocznicą świeczkę, która stanowi dla nas przepiękną pamiątkę i wahamy się, czy ją kiedykolwiek zapalić, czy jednak zachować w nienaruszonym stanie.
W roku 2024 będziemy starali się bardziej uczestniczyć w świętowaniu 800-lecia kościoła jakubowego w Sączowie, więc poprzez nasz PROJEKT, chcemy się duchowo i Pielgrzymowo do tego wydarzenia odpowiednio przygotować.
Nasz tegoroczny zamysł (i od razu dopowiemy, że jest to część naszego całego zamierzenia) wygląda w ten sposób, że chcemy do sączowskiej świątyni dojść z trzech różnych kościołów naszego Patrona, z trzech stron świata i trzema Drogami.
Od dzisiaj możemy głośno powiedzieć, że :
„WSZYSTKIE DROGI PROWADZĄ DO SĄCZOWA”.
Jak widać na załączonej mapce poglądowej, miejscami rozpoczęcia Dróg będą odpowiednio : SOŚNICOWICE (na Śląsko-Morawskiej Drodze) która w TOSZKU zmieni się w Drogę Królewską VIA REGIA, potem – mimo, iż pod niedawno tam wędrowaliśmy – połączymy ponownie SŁAWKÓW z Zagłębiem (poprzez Drogę VIA REGIA, która będzie dominowała w tym sezonie) a pod koniec roku, spróbujemy połączyć LUBSZĘ z sączowską świątynią, (przez Jasnogórską Drogę, którą również bardzo lubimy wędrować). Oczywiście nie wykluczone, że coś się w kalendarzu poprzestawia, ale główny trzon projektu zakłada połączenie tych trzech kościołów z jednym, sączowskim jubilatem.
***
Posileni i zregenerowali chwilowym odpoczynkiem, łącznikiem do Królewskiej Drogi VIA REGIA, doszliśmy do pyrzowickiej świątyni, czyli do kościoła Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Parafia w Pyrzowicach została ustanowiona w czerwcu 2008 roku, choć jak czytamy w parafialnym, internetowym kalendarium, już w 1980 roku „wierni miejscowości Pyrzowice liczącej 500 mieszkańców a należącej od stuleci do parafii św. Jakuba Apostoła w Sączowie, podejmują starania o wybudowanie w ich miejscowości kaplicy z punktem katechetycznym”. [https://parafiapyrzowice.com.pl]
Siedem lat później ordynariusz diecezji częstochowskiej, dokonał w tym kościele uroczystego wbudowania aktu erekcyjnego i pamiątkowej tablicy, poświęconej na Jasnej Górze przez Ojca św. Jana Pawła II w czasie III pielgrzymki do Ojczyzny.
Dziękujemy księdzu proboszczowi, który obiecał nam możliwość nawiedzenia kościoła i mimo swej nieobecności na terenie parafii, sprawił, że nasze wejście do wnętrza kościoła stało się faktem.
Marzyłoby nam się, aby z każdym proboszczem był taki kontakt – wtedy mieliśmy pewność, że odwiedzimy więcej świątyń, znajdujących się na jakubowych szlakach.
Szlak z Pyrzowic przez miejscowość Celiny do Sączowa, nie jest oznakowany tak jak to głoszono przed paru laty i pozostawia wiele do życzenia. Gdyby Ktoś jednak chciał przylecieć na katowickie lotnisko, wziąć plecak i pójść szlakiem do prawie 800-letniego kościoła św. Jakuba w Sączowie, z pewnością powinien zaopatrzyć się w urządzenie, na które będzie mógł pobrać ślad szlakowy. A ten lekko ponad sześciokilometrowy odcinek jest przyjemny w wędrowaniu i zapewnia ciekawe widoki, przy dobrej aurze.
A propos aury.
Spodziewaliśmy się, że cyklon Ulf, który „szkodził” na północy kraju, przyniesie jakieś mocne porywy wiatru i spore opady deszczu – ale na nasze szczęście św. Jakub wysłuchał naszych próśb i skierował tą niepogodę gdzie indziej. Mało tego, przed naszym wyjściem na szlak, zaświeciło piękne, zimowe słoneczko.
***
Dokładnie 19 lutego 1473 roku, w pięknym mieście Toruniu, urodził się „polski polihistor : prawnik, urzędnik, dyplomata, lekarz i niższy duchowny katolicki, doktor prawa kanonicznego, zajmujący się również astronomią i astrologią, matematyką, ekonomią, strategią wojskową, kartografią i filozofią”.
MIKOŁAJ KOPERNIK, bo o nim ten wstęp, oprócz fizyka i filozofa, nazywany jest wielkim, polskim ASTRONOMEM.
Rok 2023 – zgodnie z uchwałą Senatu RP z listopada ubiegłego roku – został oficjalnie uznany rokiem Mikołaja Kopernika, czcząc jednocześnie 550-lecie urodzin i 480 rocznicę Jego śmierci. To będzie na pewno szczególny rok m.in. dla mieszkańców naszego, piernikowego Torunia jak i innych miast, związanych z tym wybitnym uczonym.
W uchwale Senatu RP, podkreślono także patriotyzm Kopernika, „przez całe życie był wiernym poddanym kolejnych królów polskich z dynastii Jagiellonów, jak pisał nie ma obowiązków większych nad obowiązek względem Ojczyzny, dla której nawet życie należy poświęcić.”
Narodowy Bank Polski, również uhonorował toruńskiego Mistrza, okolicznościową monetą kolekcjonerską.
Dziękujemy naszym Współwędrowcom za przemiłe spotkanie.
BUEN CAMINO !
Do zobaczenia. BUEN CAMINO 💛💙
Serdecznie dziękuję za piękną inicjatywę i profesjonalny opis Waszej wędrówki.
Jak zawsze zapraszam Was i innych Pielgrzymów do św. Jakuba Ap. w Sączowie.
BUEN CAMINO Ks. Marek – Proboszcz w Sączowie
Zapraszamy 😊 BUEN CAMINO 💙💛
PROJEKT super!👍 Już szykuję buty…👣
💙💛😃
BUENO CAMINO 🍀🙂
BUEN CAMINO 💛💙
Dziękujemy ! BUEN CAMINO !