2021.06.11-13__LESZNO-JAKUBÓW__WSTĘP

[WPROWADZENIE]

Podczas kilku rozmów z Magdaleną – opiekunką Drogi jakubowej we Wschowie – w Brzesku, w czasie obrad Parlamentu Jakubowego w 2020 roku, dowiedzieliśmy się, że co roku w czerwcu organizowane są przejścia na wschowskich, pięknych terenach a kończących się w Sanktuarium w Jakubowie. Bez zbędnych słów, ba, nawet wymieniwszy się li tylko wzrokiem, oboje poczuliśmy nie dość że ciekawość to i pragnienie, aby za 9 miesięcy skosztować tych wielkopolskich, wschowskich smaków pielgrzymowania.

Na dwa dni przed terminem zgłoszenia, skontaktowaliśmy się z koleżanką ze Wschowy i potwierdziliśmy swój przyjazd w sobotę rano, zgłosiliśmy prośbę – potrzebę noclegu i informację o niedzielnym wyjeździe. Poprosiliśmy także o pomoc w komunikacji samochodowej, gdyż ani na wyjście w sobotę byśmy nie zdążyli ani też w niedzielę, sami nie dali byśmy rady dostać się o czasie, na dworzec kolejowy.

Jednak nie minęła doba i żeńska część „blogowa” wysunęła koncepcję, zmieniającą całkowicie plan obecnego weekendu : dołóżmy sobie jeden dzień więcej wędrowania a tym samym, przed długim, sobotnim odcinkiem będziemy mogli się zregenerować snem, zamiast „iść z buta” wychodząc, prawie-że, prosto z pociągu. Jest plan, jest koncepcja, szybka burza myśli, wymiana wzroku i oczywiście AKCEPTACJA. Dwa razy takich pomysłów się nie wrzuca… a plan ukształtował się sam, w ten deseń:

1 dzień … 24 km … Leszno – Wschowa
2 dzień … 31 km … Wschowa – Głogów
3 dzień … 11 km … Głogów – Jakubów

Co zaplanował dla nas, nasz pielgrzymowy Patron? Opowiemy Wam to na pewno.

Jest godzina 7:17.
Pociąg IC MALCZEWSKI ruszył w kierunku jakubowego weekendu…

Ultreia!

Dodaj komentarz