2023.08.26__BLACHOWNIA_CZĘSTOCHOWA__18km

„Jest zakątek na tej ziemi,
Gdzie powracać każdy chce,
Gdzie króluje Jej Oblicze,
Na Nim cięte rysy dwie.
Wzrok ma smutny, zatroskany,
Jakby chciała prosić Cię,
Byś w matczyną Jej opiekę oddał się…”

Tak rozpoczyna się tekst pieśni MARYJNEJ, autorstwa Alicji Gołaszewskiej – kompozytorki, organistki i dyrygentki (pieśń powstała w 1971 roku) – która zaliczana jest do współczesnych pieśni religijnych. Najprawdopodobniej, została napisana na Jasnej Górze. Przetłumaczona została na wiele języków świata.
Pieśń tą, najbardziej upodobał sobie, błogosławiony kardynał Stefan Wyszyński.

A dlaczego to właśnie dzisiaj, wybraliśmy się na Jasną Górę?
Już wyjaśniamy :

„W dniu 26 sierpnia obchodzimy w Kościele w Polsce uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej. W 1382 roku Władysław, książę opolski, wybudował na Jasnej Górze klasztor dla paulinów i oddał im pod opiekę obraz Matki Bożej przywieziony z Bełza na Rusi (dzisiejsza Ukraina), czczony na jego zamku.”

„13 kwietnia 1904 roku, św. Pius X podpisał specjalny edykt papieski, w którym zatwierdził oficjalne święto Kościoła katolickiego: Matki Boskiej Częstochowskiej (zwane też świętem Matki Boskiej Jasnogórskiej lub Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej).” [polskieradio.pl]

Pamiętacie motto : „WYJDŹ Z DOMU I IDŹ NA CAMINO”?
Zawsze powtarzać będziemy, że to proste i wystarczy tylko chcieć. A będąc w Częstochowie, można powędrować aż trzema DROGAMI ŚWIĘTEGO JAKUBA.

Pozwólcie, że sobotnio, troszkę Was na nie wszystkie, wyciągniemy.

„Wspomnienie nowego święta w kalendarzu liturgicznym zostało wyznaczone na sierpień, choć dopiero papież Pius XI w 1931 roku ostatecznie określił 26 sierpnia dniem obchodów. Pierwsze uroczystości odbyły się 29 sierpnia 1906 roku i miały dość ograniczony zakres, bo jedynie do Częstochowy, tamtejszego sanktuarium, i do diecezji kujawsko-kaliskiej, w której obrębie znajdowało się miasto. Trzeba było aż połowy wieku, by dekretem Kongregacji Obrzędów z dnia 26 października 1956 roku święto to zostało przeznaczone do obchodów we wszystkich diecezjach w Polsce.”

*** CZĘSTOCHOWSKA DROGA ŚWIĘTEGO JAKUBA

BLACHOWNIA przywitała nas upałem a było kilka minut po godzinie dziewiątej. No cóż, nie byliśmy zaskoczeni – przecież wiecie, że „studiowanie” prognoz pogody, to nasze główne zadanie domowe, przygotowujące nas do każdego wyjścia na krótszą lub dłuższą wyprawę.

„Miejscowość powstała na przełomie XVII–XVIII wieku obok manufaktury przerabiającej żelazo. Początkowo była osadą, później wsią, a dopiero w XX wieku otrzymała status miasta. Od XVII wieku manufaktury zlokalizowane w miejscowości produkowały blachę. W 1835 zbudowano we wsi dużą fabrykę tego produktu. Od niego pochodzi nazwa miejscowości Blachownia.” [pl.wikipedia.org]

Wędrując skrajem lasu granicznego Blachowni, w kierunku miejscowości Łojki, „zawołała” nas święta Barbara, której kapliczka wisi na przydrożnym drzewie.

O tej świętej piszemy dość często a i dzisiaj mamy w planie jeszcze Ją odwiedzić – na innej Drodze jakubowej. Ale najpierw kierunek JASNA GÓRA.
Powiedzieć, że to miejsce było dzisiaj centralnym ośrodkiem modlitwy w Polsce (a może i na świecie) to jak nic nie powiedzieć.

Częstochowskie Sanktuarium z klasztorem Paulinów i ze znajdującym się obrazem Matki Bożej Częstochowskiej nawiedzają codziennie tysiące pątników a dzisiaj, na święto Matki przybyło lekko licząc kilkadziesiąt maryjnych dzieci. To dzisiejsze święto, to kulminacja tego, co działo się tu przez ostatnich kilkanaście dni. Pielgrzymka za pielgrzymką, piesza, rowerowa, nawet na rolkach – zmierzały w te sierpniowe, upalne dni do tego cudownego Obrazu i tego centrum pielgrzymkowego katolików.

Aby zapoznać się z historią i kultem tego miejsca, nie trzeba daleko szukać. Stron internetowych jest bez liku a my – tę najbardziej przejrzeliśmy – proponujemy Wam zajrzeć pod adres : www.jasnagora.pl

O historii cudownego obrazu, przeczytać możemy m.in. :
„O początkach Obrazu i jego dziejach do 1382 r., nie posiadamy pewnych i ściśle historycznych wiadomości – jedynie tradycję i różne pobożne podania. Według tradycji, Obraz Jasnogórskiej Pani miał malować św. Łukasz Ewangelista jeszcze za życia Najświętszej Panienki. Ta sama tradycja podaje nawet, że Obraz jest malowany na płycie stołu używanego przez świętą Rodzinę w Nazarecie.
W IV wieku św. Helena, matka cesarza Konstantyna Wielkiego, miała przywieźć ze sobą ten Obraz do Konstantynopola. Tam doznawał on wielkiej czci i był pomocą w chwilach zwłaszcza wielkich nieszczęść jak zaraźliwe choroby, epidemie itp. Około wieku IX czy X Obraz powędrował na północ, gdzie ostatecznie na stałe spoczął w zamku Bełzkim, na północny wschód od Lwowa, na Rusi Czerwonej.

Jasną Górę odwiedziło trzech Papieży :
sześciokrotnie święty Jan Paweł II [m.in. w 1991 roku w trakcie Światowych Dni Młodzieży] i po jednej wizycie – Benedykt XVI [2006] oraz Franciszek [2016 – z okazji 1050 rocznicy chrztu Polski].
„Po prawej stronie obrazu znajdują się: Złota Róża i złote wotum w kształcie serca z na­pisem „TOTUS TUUS” – przekazane przez Ojca Świętego Jana Pawła II w 1979 i 1982 r.”

*** JASNOGÓRSKA DROGA ŚWIĘTEGO JAKUBA

Natchnieni i podbudowani wewnętrznie tą piękną pielgrzymką, postanowiliśmy kontynuować ją dalej, tym razem kierując swoje kroki na biegnącą nieopodal wzgórza, jasnogórską Drogę jakubową i zmierzając – tak jak większość pielgrzymów – uliczką w dół, między straganami z pamiątkami, do kościoła św. Barbary (i św. Andrzeja Apostoła). Wspomnieliśmy wcześniej, że te odwiedziny były zaplanowane.

W małym kościele, było chłodno i bardzo przyjemnie, przez co usiedliśmy na chwilę by nabrać sił, wpatrując się w ołtarz główny [datowany na rok 1882] ze świętą Barbarą „ze srebrną cyzelowaną i trybowaną sukienką.” Kościół i miejsce wokół, związane jest bezpośrednio z obrazem Matki Bożej Częstochowskiej.

„W 1430 został po sprofanowaniu przez rabusiów porzucony przy źródle, w którym później go obmyto. Początkowo przy cudownym źródełku stał krzyż, obecnie znajduje nad nim się barokowa kaplica św. Barbary z I połowy XVIII w. Ze względu na tę tradycję kościół został ustanowiony sanktuarium Zranionej Jasnogórskiej Ikony Matki Bożej”

*** WARSZAWSKA DROGA ŚWIĘTEGO JAKUBA

Wróciwszy pod jasnogórskie wzgórze, spotkaliśmy morze pątników, którzy po mszy świętej pontyfikalnej, rozchodzili się w przeróżne strony Częstochowy. Nasz kierunek to Aleja Najświętszej Maryi Panny, będącą główną, reprezentacyjną arterią komunikacyjną centrum miasta. Istnieje od XIX wieku i ma ok. 1,5km długości. Jeśli nie każda, to prawie każda pielgrzymka wchodząca do Częstochowy udaje się na ten deptak, bo idąc nią od samego początku, widzi się wieżę jasnogórskiego klasztoru.

„W pasażu środkowym III alei, w okolicy nr 75 umiejscowiona jest fontanna Dziewczynka z gołębiami. Fontanna przedstawia postać dziewczynki karmiącej gołębie, wykonana została z brązu. Uruchomiona ją 25 maja 2009 roku. Autorem koncepcji plastycznej fontanny jest Władysław Ratusiński, częstochowski artysta malarz.
Dziewczynkę wyrzeźbiła Ewa Maliszewska, autorka figurek do nagrodzonego Oscarem filmu Piotruś i wilk”[pl.wikipedia.org]

Gdy doszliśmy do kościoła św. Jakuba, stojącego na boku placu Biegańskiego, to zatrzymaliśmy się na chwilę i podziękowaliśmy naszemu patroni za DROGĘ. A dzisiaj możemy powiedzieć śmiało, za (trzy) DROGI !
Szliśmy od rana Częstochowską Drogą, znajdowaliśmy się na końcówce Warszawskiej Drogi św. Jakuba (dochodzi do Jasnej Góry) ale doszliśmy także do początku Drogi Jasnogórskiej.
I to właśnie z tego miejsca, dwa tygodnie temu wyszedł nasz Przyjaciel Caminowy Łoś idąc do Konopisk – na spotkanie z nami i młodymi pielgrzymami z Lubszy.  

Finałem naszego dzisiejszego przejścia, był plac Ignacego Daszyńskiego oraz stojący przy nim kościół św. Zygmunta – zabytkowy kościół w częstochowskim Starym Mieście.

Drodzy Czytelnicy – jeśli najdzie Was ochota na CAMINO, to wiecie, że możecie iść sami, kiedy tylko chcecie i jaką DROGĄ sobie zamarzycie – a jeśli będziecie potrzebowali wsparcia lub towarzystwa innych wędrowców, to też wiecie gdzie jesteśmy.
Czekamy na WAS.

BUEN CAMINO !

Dodaj komentarz