2021.04.13__SANKA

13 kwietnia w roku 1991 – to bardzo ważna, o ile nie najważniejsza data w naszym życiu. W kościele pw. świętego Jakuba w Toruniu, młodzi MY – przy kapłanie, przy świadkach, przy rodzicach i znajomych, powiedzieliśmy sobie sakramentalne : TAK ! oraz …

„ ŚLUBUJĘ CI MIŁOŚĆ, WIERNOŚĆ I UCZCIWOŚĆ MAŁŻEŃSKĄ ORAZ, ŻE CIĘ NIE OPUSZCZĘ AŻ DO ŚMIERCI ”

Od tej chwili byliśmy małżeństwem. Przyrzekliśmy sobie nawzajem „wytrwać w zdrowiu i w chorobie, w dobrej i złej doli aż do końca życia”. Nie wiedzieliśmy jaka będzie nasza przyszłość, ale mieliśmy nadzieję, wiarę i siebie. Biorąc ślub ogłosiliśmy to wszem i wobec – CHCEMY BYĆ I ŻYĆ RAZEM.

13 kwietnia 2021 roku – dokładnie w TRZYDZIESTĄ ROCZNICĘ tego wydarzenia, wybraliśmy się na wędrówkę-pielgrzymkę do miejscowości Sanka. Miejsce to wybraliśmy nie-przypadkowo. Kościół jest pod wezwaniem świętego Jakuba , naszego patrona, zarówno życiowego jak i pielgrzymiego. [KOŚCIÓŁ NR 20] Miejsce to, to również od 2018 roku Sanktuarium Matki Bożej, Pani Saneckiej – i w dodatku jest ozdobą na szlaku Małopolskiej Drogi św.Jakuba.

Historia kościoła sięga lat 1618-1625. W tym miejscu tylko nadmienimy, że „w głównym ołtarzu świątyni znajduje się uważany za cudowny obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, która podaje swojemu synowi złote jabłko. Jest to obraz na desce nieznanego autora. Pierwsze informacje dotyczące obrazu pochodzą z 1663 r. W 1793 r. za zgodą biskupa obraz przeniesiono z bocznego ołtarza do głównego, gdzie wcześniej znajdował się obraz patrona parafii św. Jakuba Apostoła”. Dokładniejszy i pełniejszy rys historyczny, do przeczytania na stronie : [https://parafiasanka.pl/historia-parafii/]

Dokładnie w południe, mieliśmy zaszczyt i przyjemność wejść do wnętrza kościoła. Dzięki przychylności księdza proboszcza, kustosza Sanktuarium oraz Panu kościelnemu, który poświęcił dla nas swój czas, mieliśmy możliwość, tylko we dwoje obejrzeć odsłonięcie obrazu Matki Bożej Saneckiej, mogliśmy bez pośpiechu obejrzeć wszystko co wisiało na ścianach, obejrzeć ławki i inne przedmioty ozdobione muszlami jakubowymi. Pan kościelny uraczył nas wieloma opowieściami o miejscowości, o kościele i Patronach.

Słuchaliśmy, oglądaliśmy, trzymaliśmy się za ręce i dziękowaliśmy Panu Bogu oraz świętemu Jakubowi, że możemy świętować naszą rocznicę właśnie w tym miejscu. W jakże pięknym miejscu. Oprócz podziękowań każde z nas złożyło swoje własne podziękowania za dzieci, za wnuki które dopiero rozpoczynają swoje życie, za to, że dla siebie jesteśmy. Prosiliśmy również o wsparcie i łaski na kolejne – być może będzie nam dane – trzydzieści lat.

A Matce Bożej Saneckiej na pożegnanie powiedzieliśmy, że jeszcze kiedyś tu wrócimy i … BUEN CAMINO !

3 komentarze

  1. Pouczająca lektura! Doceniam szczegółowość i dokładność. Szkoda tylko, że niektóre fragmenty są zbyt techniczne dla laików. Mimo to, świetne źródło wiedzy!

Dodaj komentarz