2022.06.02__KRAKÓW [KROWODRZA-ŁAGIEWNIKI]__14km

Czwartek, siódma rano a my w pociągu do Krakowa?
Dokładnie tak. Przedłużyliśmy sobie wczorajszy DZIEŃ DZIECKA…

A tak naprawdę, to powód dnia wolnego jest zupełnie inny. Od czasu pojawienia się w Polsce pandemii związanej z koronawirusem, Ministerstwo Zdrowia chcąc zachęcić Polaków do dzielenia się krwią (zwłaszcza, jakże cenną w tym czasie, krwią ozdrowieńców) postanowiło dołożyć drugi dzień wolny dla Honorowych Dawców Krwi. W naszej „muszelkowej” ekipie męska część – od 32 lat, oddaje honorowo krew. Żeńska część natomiast dba, aby nigdy nie zabrakło owoców, warzyw i innych smakołyków, które mają bezpośredni wpływ na jakość krwi (najważniejsza jest hemoglobina). Oboje wiemy, że tym płynem należy się dzielić, bo póki co, nie wyprodukowano na świecie żadnego zamiennika.

„Jeśli sam nie możesz oddać krwi (z różnych powodów), to zrób przysługę i namawiaj do tego Innych”.

To hasło przyświeca nam każdego dnia. I Was, Drodzy Przyjaciele, chcielibyśmy tym zarazić.

A skoro jest wolny dzień, to warto go wspólnie spędzić, nie siedząc w domu. Wybór padł na odwiedzenie Małopolski i Sanktuarium św. Jana Pawła II na krakowskich Łagiewnikach. Byliśmy tam już dwukrotnie ale zawsze znajdzie się ochota, by po raz kolejny je nawiedzić.
Po sprawdzeniu połączeń kolejowych okazało się, że między godziną ósmą a czternastą nie dojedziemy tam żadnym pociągiem, ale po tej godzinie i owszem, wrócimy na stację Kraków Główny bez żadnego problemu i że ten ruch kolejowy ze stacji Kraków Sanktuarium jest bardzo wzmożony. Tak więc postanowiliśmy przejść kolejną wędrówkę szlakową „pod prąd” i rozpocząć ją od kościoła św. Jadwigi w Krakowie Krowodrzy.

Monstrualna budowla z zewnątrz i ogromna przestrzeń w środku, zrobiły na nas ogromne (jak przystało na ta konstrukcję) wrażenie. Jak czytamy na parafialnej stronie : „… w latach 60-tych i 70-tych powstały w Krakowie nowe osiedla, wśród nich Krowodrza. W żadnym z nich nie było kościoła i nikt nawet o tym nie myślał. Według komunistycznych władz, społeczeństwo socjalistyczne nie potrzebowało religii.”
Miały to być osiedla ” bez Boga”.

Kościół został jednak wybudowany w latach 1980-1990. Kilka lat później, 9 czerwca 1997 roku parafię odwiedził papież Jan Paweł II.

Skoro idziemy „pod prąd” to jasne jest, że musimy „wrócić” na krakowski Rynek. Widok sukiennic, jeszcze prawie pustych i Rynku bez tłoczących i mijających się ciasno mieszkańców z turystami, sprawił iż widać było każdą kamienicę, każdą bramę i każdy, nawet najbardziej schowany zabytek. Gdy przechodziliśmy koło kościoła św.Piotra i Pawła, przy wystającej obok wieży zauważyliśmy wychodzącą z niej zakonnicę. Spytaliśmy czy możemy wejść przez te drzwi, które zostawiła otwarte i po uzyskaniu aprobaty weszliśmy do ciemnego i chłodnego wnętrza. Okazało się, że byliśmy w kościele św.Andrzeja znajdującego się na terenie Sióstr Klarysek. Na stronie [www.klaryski.pl] można dokładniej zapoznać się z historią kościoła i klasztoru.

Fragment : ” O możliwość zamieszkania klarysek przy tym kościele zdecydował przyszły król Władysław Łokietek z miłującą klaryski, żoną Jadwigą… Oprócz kościoła, klaryski przyjęły przynajmniej jedną budowlę murowaną (cegły pochodzą z XIII w.)”

Potem po drodze mijaliśmy Wawel, Rynek Podgórski z kościołem św.Józefa, (wybudowany na nowo w latach 1905-1909) oraz stację kolejową Kraków Podgórze. Tak doszliśmy do Kamieniołomu Libana, będącego częścią Obozu KL Płaszów. Z internetu dowiadujemy się, że nazwa Liban służyła do potocznego określenia karnego obozu pracy Służby Budowlanej a nazwa została wzięta od założyciela przedsiębiorstwa, Bernarda Libana. Obóz ten istniał od kwietnia 1942 do lipca 1944 roku. W roku 1993 na obszarze obozu Liban wykonywano zdjęcia do scen obozowych filmu „Lista Schindlera” S.Spielberga. Obok kamieniołomu, dokładniej po przeciwnej stronie, niż my staliśmy, znajduje się Kopiec Krakusa.

Dalej, to już wymarzone, dzisiejsze cele naszego pielgrzymowania, czyli Sanktuarium Miłosierdzia Bożego ściśle związana z postacią św.Siostry Faustyny Kowalskiej ze Zgromadzenia Matki Bożej [www.sanktuarium.faustyna.pl] oraz Sanktuarium św Jana Pawła II [www.swjanpawel2.pl].

O kościele dolnym, przeczytamy :
„Ośmioboczna sala z ołtarzem w centrum. Wewnątrz marmurowego ołtarza umieszczono relikwię, zamkniętą w szklanej szkatule ampułkę z krwią papieża, pobraną jeszcze za życia, podczas jednego z badań we włoskiej klinice Gemelli. Obok znajduje się papieski krzyż pastoralny papieża Jana Pawła II. Sala otoczona jest wieńcem kaplic służących modlitwie i oratoriów poświęconych sanktuariom maryjnym.”

Ciekawostką niech będzie fakt, że jedna z kaplic była zajęta prawie w całości, przez grupę wycieczkową z przewodniczką. Była to kaplica poświęcona świętemu Jakubowi i pielgrzymowaniu św.Jana Pawła II do Santiago de Compostela.

Podsumowując tą wędrówkę, zaręczamy, iż VIA REGIA Droga Królewska oraz Królewskie Miasto Kraków, poleca się o każdej porze roku i w … każdy dzień tygodnia.

BUEN CAMINO.

4 komentarze

Dodaj komentarz